Jestem dumna z mojego Miśka. Między świętami byłam w domu tylko z rodzeństwem i przyznam się że nie miałam czasu na codzienne spacery z Bacusiem. Ale na szczęście znalazła się moja siostra i jej chłopak,którzy wyprowadzali psa za mnie. Co prawda cały czas był na smyczy bo bali się sami go spuszczać (prawie w ogóle nie spędzają z nim czasu),ale dostałam miłe pochwały. Okazało się że Baca jest świetnym towarzyszem do spacerów i bez obaw mogę go raz na jakiś czas powierzyć komuś. Najbardziej mnie ucieszyła wiadomość że nie zwracał uwagi na inne psy. Od baaardzo dawna z tym walczę i w końcu widać efekty! Moja siostra twierdziła że nawet gdy jakiś bezdomny burek ich zaczepiał,Baca nie zwracał uwagi. To dla mnie nowość bo z reguły ciągnie do wszystkich psów,chce się z nimi przywitać itd,chyba że dostanie silne ostrzeżenie żeby tego nie robił,wtedy smutny idzie przy nodze.W każdym bądź razie, słowa takie jak "musisz mi pomóc przy wychowaniu mojego przyszłego szczeniaka" na pewno motywują do dalszej pracy z psem :) Ostatnio jednak zdenerwowało mnie to że Baca uwielbia drażnić Sunię,biega za nią,skacze przez nią jak powalony i szczeka,a przy okazji ją ślini -___- Ona dużych psów bała się praktycznie od zawsze,odkąd ją przywieźliśmy ze schroniska,miała tylko swojego jednego,ukochanego owczarkowatego,którego tolerowała,a od reszty od razu uciekała. Bacy z początku unikała (mimo że był jeszcze małym szczeniakiem jak zawitał do naszego domu),potem trochę się do siebie zbliżyli,ale jak tylko Baca zaczyna swoje zaczepki i szczekanie to Sunia się po prostu go boi,a im bardziej pokazuje strach to tym bardziej Baca się na to nakręca. Ogólnie Bacuś nie jest zbyt delikatny w zabawach,dlatego dobrze dogaduje się tylko z psami tego samego wzrostu,a małe zazwyczaj albo zlewa,albo chce je zjeść. Wyjątkiem jest Sara,bo Sara jest mądra i wie że Baca to ogólnie dupa,a nie żaden wojownik i nie reagowała na jego zaczepki,a jak pozwalał sobie na za dużo, to nie była wobec niego delikatna. Paradoks,suczka ważąca 5kg przyporządkowała sobie psa,który waży 50kg :D teraz Baca tylko grzecznie za Sarą chodzi i nawet nie myśli o jakimś rządzeniu się :P
Zapraszam do zadawania pytań :) - http://ask.fm/Lolmenek
Ostatnie zdania posta - mistrzostwo xD
OdpowiedzUsuńHahah, faktycznie paradoks, ze Baca z sumie o wiele ciięższy i większy podporządkował się suni ważącej 5kg ;D
Mam nadzijeę, ze wszzytskie te plany cd spacerków uda wam się zrealzować! :)
Pozdrawiamy i zapraszamy do nas! life-with-rudi.blogspot.com
ech taaak, wiosno przyjdz!!!!
OdpowiedzUsuńJa tam już śniegu nie chcę. Czekam na wisnę- typową wiosnę trzy w końcu na spacery będziemy mogli chodzić
OdpowiedzUsuńW bluzkę i trampkach. Ubieranie tych kurtek jest strasznie męczące, choć nie powiem ostatnio były dni,
tak ciepłe że na spacer ruszyłam w trampkach ;D
Bacuś - cudowny! Blog jest śliczny i bardzo podoba mi się nagłówek. My również oczekujemy wiosny.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na blog o codziennych zmaganiach papisia BC :)
http://codabordercollie.blogspot.com/
Oby wiosna przyszła jak najszybciej:)
OdpowiedzUsuńMój maluch chociaż duży nie jest, też bawi się tylko z dużymi psami, bo jest mało delikatny;p
My od początku 2014 roku spędzamy czas o wiele bardziej aktywnie ;). Hmm... Ja lubię wychodzić kiedy jest śnieg (albo jak to nazwałaś - "śniegopodobne coś") i Beethoven lubi :D. Także nie mogę doczekać się wiosny, bo lato... hm... wakacje, słońce, gorąc? Może ja to jakoś przeboleje, ale Beethoven? Będzie mi dyszał całe dnie! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie!
Mam suczkę, która chciałaby żeby zima trwała cały rok. Gdy tylko trochę śniegu spadnie od razu szaleje na dworze. Uwielbia ganiać za śnieżkami. W Szczecinie póki co śniegu nie ma (na szczęście dla mnie :D ) i też nie mogę doczekać się wiosny - dłuższych spacerów i zabaw.
OdpowiedzUsuńteż na wiosnę czekam, cudowny pies ci się trafił :)
OdpowiedzUsuńświetny naprawdę :) zapraszam do mnie :) http://piescalemojezycie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBacuś to piękny dostojny pies ;)
OdpowiedzUsuńMogłabyś mnie informować o nowych postach? [futerkowy.blogspot.com]
OdpowiedzUsuńCzekamy na nowe posty. :P
OdpowiedzUsuńSam mam bloga o berneńce, a teraz znalazłem Twojego. Żadnego innego związanego z tą rasą nigdzie nie mogę wygrzebać, a chętnie bym sobie poczytał.
Pisz, bo czekam już parę miesięcy. ;)