Berneński pies pasterski - Baca

poniedziałek, 18 marca 2013

Ostatki zimy

Na początek chciałam napisać że z uchem Bacy już wszystko w porządku,szwy wyciągnięte,a małżowina się goi.Jeszcze sierść nie zakryła ubytku,ale wszystko w swoim czasie.Ważne że najgorsze już za nami.


Jakiś czas temu zawitała do nas wiosna,pogoda była piękna! Ale co z tego skoro znów powrócił śnieg? -.-
Mam go serdecznie dość...na szczęście widać już koniec zimy,a niebawem będzie też widać początek wiosny :) U nas wszystko po staremu,luzy w szkole,więc i więcej czasu dla psów.Z Bacusiem opanowałam cofanie się,mądry chłopak szybko pojął.Z Sunią natomiast zaczęłam ćwiczyć świadomość zada.Idzie nie najgorzej,ale zawsze może być lepiej.Dążę do nauczenia jej chodzenia na dwóch łapach (najpierw tylnych,później bardziej hard - na przednich :D). Niestety nie mam filmiku ani z nauki Bacy ani Suni,mam tylko jakąś sklejkę,praktycznie o niczym...o tym że Sunia nawpychała do pysku błota ;]
No,ale chętnych zapraszam do obejrzenia  klik .
Niebawem nagram coś sensowniejszego.

Wiosno wracaj!


niedziela, 3 marca 2013

Ucho zarasta

Po badaniach okazało się że narośl to był nowotwór - na szczęście łagodny.
Został wycięty,a ucho już zarasta w włosy,wszystko się ładnie goi jeszcze trzeba tylko szwy ściągnąć :)
Nie mam nowych zdjęć,ale postaram się zrobić już niedługo bo u nas coraz więcej słońca.

Za to mam zdjęcia z zabaw Zuzi i Rudka :D

Latające kotećki zawsze spoko :P

"Huehuehue,utnę Rudkowi ogon *.* "

Teraz dominuje Rudek ;)

Oj Zuzia się wkurzyła :P

Rudek chcący połknąć głowę Zuzi

I Zuzia chcąca połknąć głowę Rudka xd

Zabawa w berka :P
Ale i tak wszystkie zabawy (nawet i te najgroźniejsze) kończą się tak ;) :