Berneński pies pasterski - Baca

niedziela, 3 marca 2013

Ucho zarasta

Po badaniach okazało się że narośl to był nowotwór - na szczęście łagodny.
Został wycięty,a ucho już zarasta w włosy,wszystko się ładnie goi jeszcze trzeba tylko szwy ściągnąć :)
Nie mam nowych zdjęć,ale postaram się zrobić już niedługo bo u nas coraz więcej słońca.

Za to mam zdjęcia z zabaw Zuzi i Rudka :D

Latające kotećki zawsze spoko :P

"Huehuehue,utnę Rudkowi ogon *.* "

Teraz dominuje Rudek ;)

Oj Zuzia się wkurzyła :P

Rudek chcący połknąć głowę Zuzi

I Zuzia chcąca połknąć głowę Rudka xd

Zabawa w berka :P
Ale i tak wszystkie zabawy (nawet i te najgroźniejsze) kończą się tak ;) :


12 komentarzy:

  1. Dobrze, że narośli już nie ma ...
    Te koty są cudowne *.*
    No i widać, pogoda sprzyja ;) !

    OdpowiedzUsuń
  2. Całe szczęście,że nowotwór był łagodny i już go nie ma.Widać,że kotki bardzo się lubią bawić ^^ No i wiosna idzie pełną parą,tak jak u nas..mam już dość zimy .xd
    Pozdrawiamy.!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jej, dobrze że wycięliście tą narośl..
    Zdjęcia jak zawsze boskie :3
    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Całe szczęście, że łagodny nowotwór, że już jest dobrze, a ucho się goi.
    Bardzo fajne zdjęcia, mi nigdy nie udaję się tak złapać kotów, bo gdy mnie widza przerywają zabawę i chcą być głaskane :(
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. nowotwór?...
    ;(
    dobrze że już wycięty...

    OdpowiedzUsuń
  6. super wiadomości! Niestety takie zmiany to często początek nowotworu, najważniejsze że podjęliście decyzję i szybko pozbyliście się paskudztwa. Musicie mieć na uwadze, że to może wracać w innych miejscach i wtedy też szybko trzeba się tego pozbyć :) Wracajcie do zdrowia bo wiosna idzie !

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojoj kiepsko :( dobrze że szybko zareagowaliście i usuneliście To ochydztwo :(
    śliczne są te kociaki <3
    Wracajcie do zdrówka
    pozdrawiam was
    zapraszam do mnie :)
    jamniczka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Nowotwór? :o dobrze, że to zauważyliście i już go nie ma :)
    Śliczne masz te kocięta, strasznie bym chciała kota, ale nikt u mnie nie lubi kotów, a ja nie mam nic do gadania :(

    Julita:*

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze, że szybko usunęliście guza i już wszystko jest dobrze. Zdrowia dla Bacy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobrze, że wszystko jest już w porządku.! :)
    Śliczne kociaki.! ;)

    Pozdrawiamy.! ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. A więc jest coraz lepiej =)
    Co do zdjęć. yo są cudowne!!!
    A kociaki niesamowite, przypomina mi się jak moja Kasia była taką rozrabiaką =)

    Pozdrawiam Natalka i Beny

    OdpowiedzUsuń
  12. Nowotwór niby łagodny, ale przysporzyć zmartwień może,wiem bo sama przez "łagodny" przechodziłam :) Kociaki bawią się świetnie, a zdjęcie są bardzo profesjonalne.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo cieszę się że komentujesz post,ale wyrażaj się w sposób przyzwoity.Każdy komentarz jest dla mnie ważny i każdy szanuję.